moim skromnym zdaniem Łukaszewicz jest ładniejszy :)

a ja dodam, że się pięknie starzeje moim zdaniem.. Ma swoje lata, a mimo to dzięki "temu czemuś" co ma w sobie, przykuwa uwagę niejednej kobiety :P

po obojrzeniu soli zakochałam się w tym panu. Był naprawdę bardzo przystojnym mężczyzną teraz też zresztą nie jest zły. Ale myślę, że pan łukaszewicz jest wymierającym gatunkiem gentelmena. Można powiedzieć, że trochę go poznałam. Na autografie narysował mi ślicznego kwiatka, ale gdybyście widzieli jak się starał to było bardzo miłe z jego strony. Jest bardzo dobrze wychowanym facetem, ma maniery. Szkoda, że nie jest młodszy, albo ja trochę starsza... :)

A moja klasa miała onegdaj spotkanie z tymże aktorem. Albo udawał, że jest nudny, albo jest nudny.

Morderczo nudny.

Był czarujący w serialu "Noce i dnie". Nieziemsko przystojny! ;D
Byłby świetny jako mr. Darcy w DiU ;)

W Łukaszewiczu kochały się podobno wszystkie baby na studiach aktorskich, no bo cóż, nawet jako młody szczawik miał kupę wdzięku i ujmujące obycie. Zestarzał się naprawdę spoko; hah co tu dużo gadać przystojny facet. Wygląda na bardzo miłego człowieka. Jest bardzo utalentowanym aktorem. Moja mama jest jego fanką, więc można powiedzieć, że to wielopokoleniowa adoracja, bo ja też go uwielbiam!

Bez dwóch zdań jeden z najpiękniejszych ludzi, jaki chodził po ziemi. Wcale nie przesadzam. Myślę, że nawet pomimo wieku, sporo babeczek, i to wcale nie tylko z tych "dalszych" pokoleń, się w nim kocha :)

Moim zdaniem z naszych polskich aktorów Łukaszewicz jest zdecydowanie najprzystojniejszy, żaden Małaszyński czy Wieczorkowski się do niego nie umywa. A jeśli chodzi o grę aktorską, to umieściłabym go w pierwszej trójce z Holoubkiem i Łomnickim.

Olgierd jest najpiękniejszy w Nocach i Dniach oraz w Brzezinie.