PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1163}
7,8 659 165
ocen
7,8 10 1 659165
7,7 41
ocen krytyków
Seksmisja
powrót do forum filmu Seksmisja

Nie rozumiem zachwytu nad tym filmem... Totalnie. Głupie i tyle. Gra aktorska bardzo dobra, a film denny mimo to, niestety...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
giovanni50

Kultury troszkę.

ocenił(a) film na 10
doyna

Od razu kojarzy mi sie filmik na yt super partia:)

ocenił(a) film na 10
doyna

to wspolczuje gustu

ocenił(a) film na 1
pogong

A ja sobie zazdroszczę, o!

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
andolinis

Nie przeginasz trochę? Przez takich ludzi jak Ty ten kraj wygląda jak wygląda. Obiektywna krytyka jest chyba dozwolona wszędzie, prawda? Każdy ma prawo do wyrażania własnych opinii i nie musi mi się podobać to co Tobie, zakompleksiony Chamie. Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 1
andolinis

I jeszcze coś... Zanim obrazisz i skrytykujesz mój gust filmowy, sprawdź, czy przypadkiem nie maz takiego samego. Ja sprawdziłam i owszem, masz, mnóstwo tych filmów mamy ocenionych na 10tki więc... Chyba też lubisz "śmierdzące stopy i guano. Dobrze, bo przynajmniej świat jest różny." :)

ocenił(a) film na 9
doyna

gdzie tam była obiektywna krytyka? I dlaczego od razu wyzwiska? Zwracałem jedynie uwagę na piękno tego świata na Twoim szacownym przykładzie. Nie napinaj się tak, żartowałem. Pozdro!

BTW: Quest i Dynastia na 10? To były arcydzieła wg Ciebie?

ocenił(a) film na 1
andolinis

Już odpowiadam. Obiektywna krytyka była w miejscu, gdzie pochwaliłam grę aktorską J.Stuhra, równocześnie stwierdzając, że żarty mające miejsce w filmie, zupełnie nie były śmieszne, jedynie momentami, JAK DLA MNIE. Wyzwiska zostały użyte, ponieważ wcześniej sama zostałam obrażona. Jeśli to żart, to ok, cofam określenie "zakompleksiony cham" zaadresowane do Ciebie i za nie przepraszam, ale nie zrozumiałam tego żartu (może podobnie jak przekazu żartów w "Seksmisji" ;)). Co do "Questa" i "Dynastii", to "Quest" był dla mnie arcydziełem nie przez świetny scenariusz, ale przez znakomitą grę aktorską Van Damma i Moora, przy czym ten drugi, jest moim ulubionym aktorem i mam do niego słabość. Co do "Dynastii", to owszem, uważam, że JAK NA TAMTE LATA, ten tasiemiec był arcydziełem. Drugiego takiego nie było, a "Moda na sukces", jak dla mnie jest zbyt kiczowata i aktorzy są tam zbyt sztuczni, w przeciwieństwie do wspaniałego chociażby Johna Forsythe'a, Lindy Evans czy Joan Collins, którzy, jak dla mnie, byli w tym filmie naprawdę znakomici. Co więcej... Z "Dynastią" mam związane najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa i mam do niej wielki sentyment. :) Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
doyna

cytuje "Nie rozumiem zachwytu nad tym filmem... Totalnie. Głupie i tyle. Gra aktorska bardzo dobra, a film denny mimo to, niestety..." i pytam:

1. w którym miejscu jest pochwała gry Stuhra? To, że go kochasz nie znaczy, że mówisz że w tym filmie zagrał dobrze.

2. w którym miejscu "równocześnie stwierdzając, że żarty mające miejsce w filmie, zupełnie nie były śmieszne, jedynie momentami" było to?

3. przypadek Van Damma przemilczę bo nie rozumiem zachwytu nad tym panem, podobnie jak S. Seagalem (poza 1 jego filmem)

4. Moore ok, świetny i żywotny (dosłownie)

5. Rozumiem, że z "Dynastią" masz związane najpiękniejsze wspomnienia, ale czy to było arcydzieło? Polemizowałbym. No oczywiście jak się porówna do "Mody na sukces" to może niezły, ale na pewno nie arcydzieło.

BTW ten kraj wygląda jak wygląda wcale nie przez takich ludzi jak ja :)

PS. Dać "1" Seksmisji to jest naprawdę skandal i wygląda na trollowanie jak kolega wyżej zauważył.

ocenił(a) film na 1
andolinis

1. "Gra aktorska bardzo dobra" - to chyba mówi samo za siebie, jak po chwili stwierdzam, że kocham Stuhra.
2. "Film może i jest momentami śmieszny, ale jako całość, kompletnie mnie nie bawi... " - tutaj jest ten fragment, napisałam to w odpowiedzi na komentarz użytkownika Lifter67
3. Kwestia gustu po raz wtóry.
4. Cieszę się, że w tej kwestii się chociaż zgadzamy, bo by mi serce pękło jakbyś powiedział złe słowo na Moora :)
5. Tak jak wcześniej napisałam, uważam, że "jak na tamte czasy", to i owszem, było to arcydzieło.

P.S.
Nic na to nie poradzę... Może jeszcze kiedyś zmuszę się do oglądnięcia "Seksmisji" raz jeszcze i dostrzegę w tym filmie te wszystkie wspaniałości, które Wy widzicie i ta ocena się zmieni. ;)

ocenił(a) film na 10
doyna

Zgaduję, że feministka, tzw. kobieta niezależna ;)

ocenił(a) film na 1
lifter67

Przysięgam, że ani trochę, wręcz przeciwnie :D! Film może i jest momentami śmieszny, ale jako całość, kompletnie mnie nie bawi... Kocham Stuhra, ale ten film po prostu do mnie nie trafia :)

ocenił(a) film na 10
doyna

Mężczyzn bawi :)

Dobra, może mniej lapidarnie. Pomijając wiele urodziwych nagich kobiet, które można tam zobaczyć, mamy świetne wejście Stalińskiej na początek, kapitalnie sparodiowanego szalonego naukowca (prof. Kupelweiser), dwóch kapitalnie sparodiowanych nibybohaterów SF, dobrą muzykę, nieprawdopodobnie wręcz rewelacyjną jak na owe czasy scenografię, mnóstwo dobrych aktorek (Hanin, Stankówna, Tyszkiewicz, Szykulska, Ludwiżanka) i niesamowitą ilość tekstów, które stały się kultowe. "Kobieta mnie bije", "Kopernik była kobietą", "Ciemność, widzę ciemność", "Nasza cywilizacja legła w gruzach, a tobie tylko dupy w głowie" itp. itd. etc. No i optymistyczne zakończenie - przynajmniej dla takiego "seksity", jak ja.

ocenił(a) film na 10
lifter67

Nie tylko mężczyzn, jestem dziewczyną i film należy do moich ulubionych, chociaż obejrzałam go dopiero ostatnio na TVN... I na pewno zrobię to jeszcze raz! :)

ocenił(a) film na 1
lifter67

Napisałeś bardzo mądrą rzecz, "jak na owe czasy". Zgadzam się, jak na tamte czasy scenografia i muzyka w filmie były całkiem niezłe, gra aktorska o której wczesniej wspominałam, również, ale dla mnie scenariusz był pozbawiony sensu... Uważam, że przekaz jaki "autor miał na myśli", można było znakomicie ująć w filmie pozbawionym tak licznych elementów SF i byłoby dużo lepiej :) Nie jestem fanką SF, może to kolejny powód, dlaczego ten film mi "nie podchodzi". ;)

ocenił(a) film na 10
doyna

Ja jestem wielkim miłośnikiem SF (ale właśnie takiej prawdziwej SF, a nie tego, co się dziś lansuje pod szyldem "sci-fi"). Oczywiście prawdę, że mężczyźni i kobiety potrzebują siebie wzajemnie, można powiedzieć na wiele różnych sposobów. IMHO Machulski, wykorzystując świetnie akurat sztafaż SF, zrobił to w sposób iście genialny. Seksmisja jest dla mnie przedstawicielem elitarnego grona filmow "kompletnych", tj. takich, w których wszystkie elementy filmowego rzemiosła sa na wysoim poziomie i tworzą kapitalną harmonię. Film kompletny wcale nie musi być artystycznym, ambitnym, trudnym arcydziełem, osobiście zaliczam do tej grupy także np. Incepcję, Beetlejuice'a albo Misję Kleopatra,a z drugiej strony np. Ojca chrzestnego, Kontrakt rysownika, Amelię... No i jest to też kwestią subiektywną. Ja wcale nie narzucam Ci, że Seksmisja musi Cię bawić, ja tylko tłumaczę, dlaczsego wielu ludzi bawi.

ocenił(a) film na 1
lifter67

Janse, rozumiem. Dziękuję :)

ocenił(a) film na 9
lifter67

No tak a nie odpowiadamy tylko za trzęsienia Ziemi gradobicie i koklusz!
Dzień dobry,zastałem Jolkę?
Ale tandeta (szarpanie w "wucecie")
Czy można stąd zadzwonić na miasto? Małżonka się niepokoi!
Pewien samiec Kain wynalazł zbrodnię i wypróbował ją na swojej siostrze Abel.
Kobieta mnie bije
Kierunek wschód. Tam musi być jakaś cywilizacja
Nasze święte jabłka! Te psiary święte?! Przecież one nawet słodkie nie były! Puśćcie nas na miasto to wam 2 kilo odkupimy
Skontaktowanie się z osobnikiem waszej płci jest awykonalne
Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę
Jutro też wam uciekniemy!
Miano nas obudzić bez względu na sytuację polityczną, co mnie obchodzi jakaś tam wasza wojna?
Nas? Bohaterów? Prądem?!
Nie ma mężczyzn? A dlaczego tu nie ma okien? A dlaczego tu nie ma klamek?
Nie wytrzymam! Permanentna inwigilacja! No nie wytrzymam!
Nieźleście nas urządziły, siostry!
To nas tu o mało nie wykastrowały, a ty cycki będziesz sobie, cyganie, przyprawiał?
Za parę dni, proszę pana, to się dopiero zacznie: wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy..
Drzwi pod prądem! Co? Podkop? Lampa w podłodze! Wszystko to popieprzone!
No wiesz! Nasza cywilizacja zawaliła się w gruzy, a tobie tylko dupy w głowie!
O, przepraszam. Odbiło mi się plastikiem
Nie krępuj się, Albercik, usta-usta!

Albert: No choćby Kopernik!
Kobieta 1: To kłamstwo! Kopernik była kobietą!
Albert: Einstein?
Kobieta 2: Też była kobietą!
Maks: A może Curie-Skłodowska też?!
Albert: To akurat nie najlepszy przykład...
Maks: A bo mnie zmyliły!



Maks: Sfiksowałyście, boście chłopa dawno nie miały! Chłopa wam trzeba!
Lamia: Co to znaczy „mieć chłopa”?
Berna: Prawdopodobnie chodzi o męską służbę domową, bardzo rozpowszechnioną w XX wieku.

ocenił(a) film na 10
andolinis

:)

No i można się jeszcze dziwić, że to film kultowy? I najlepszy polski film wedlug rankingu Filmwebu?

ocenił(a) film na 9
lifter67

no tam prawie każdy tekst miał podtekst i był dobry, ale nie chciało mi się tyle pisać :)

ocenił(a) film na 5
doyna

Masz racje.Kilka momentow moze było troche śmiesznych,ale to wszystko.Lubie filmy machulskiego ale ten jest średni i tyle

ocenił(a) film na 10
dominik9051

Tak film mógł się jednym podobać, drugim nie, ale wystawiając ocenę 1/10 pokazuje się tylko swoją ignorancję.

użytkownik usunięty
doyna

Ile masz lat ?

doyna

Nie ma niestety. Film i dialogi (przede wszystkim o nie tu chodzi) są GENIALNE.

ocenił(a) film na 10
impaler1

Dla naszych milusińskich są w tym filmie cycki, dla starszych - cycki i zabawne dialogi, dla starszych mądrzejszych - cycki, zabawne dialogi i satyra na feminizm, a dla tych, którzy za niedługo zapiszą się do ZBOWIDu jest tam dodatkowo satyra na smutne czasy.
Rozumiem, że czyjś dziadek może być z pokolenia frugo, że ktoś jest zbyt mało inteligentny, żeby docenić dialogi najwyższej klasy, ale że cycków ktoś nie lubi?? No tego pojąć nie potrafię.

Bartek_hc

Świetnie to napisałeś! Zgadzam się.

ocenił(a) film na 10
Bartek_hc

Bartek_hc, pięknie pobiłeś tych dziwnych ludków samymi słowami. Ten film, podobnie jak "Miś", "Rozmowy kontrolowane" itp. jest wyznacznikiem poziomu odbiorcy. To już zupełnie wykracza poza kwestie gustu. Nie dostrzegać ich genialności, to jak być opóźnionym umysłowo...
A co do cycków, muszę Cię zmartwić - nie tylko gimbusy wklepują na FW teksty typu: "No i po co znów ta cholerna golizna, tak bym może to obejrzał, ale ..."
Znam też pewnego Pawełka, już po 40-ce a nadal prawiczek, który tak bluzgał nawet oglądając kawałek ciała w "Kingsajzie". Widząc gdzieś gołe kobitki zwykle mawiał "Zaś te wątroby na wierzchu!!!".

ocenił(a) film na 9
doyna

Tylko ktos kompletnie pozbawiony poczucia humoru moze napisac ze Seksmisja jest denna i beznadziejna

doyna

Seksmisja była szlagierem PRL-u. Była to baśń dla widzów dorosłych, która działała rozbrajająco, obfitowała w wiele aluzji do realiów życia w tamtych czasach. Z polskiej wersji usunięto np. fragment, w którym Maks mówi: Kierunek: wschód. Tam musi być jakaś cywilizacja!. Było to wyśmianie robienia wszystkiego pod dyktando ZSRR przez władze PRL. Seksmisja była jawna kpiną z fatalistycznej propagandy tamtego czasu, celowo wywołującej atmosferę zagrożenia. Przejawem tej propagandy była między innymi emisja rok po światowej premierze trywialnego i panicznego filmu „Nazajutrz” Nicholas Meyera, który miał przerażać wizją świata, w którym prosty przypadek albo czyjaś pomyłka mogą doprowadzić do tragedii. W Seksmisji wizja postnuklearnego świata wydaje się być zwykłą atrapą, poza którą jest czyste niebo i luksusowa willa przywódcy podziemnego państwa. Źródłem ogromnej popularności Seksmisji wydaje się być przede wszystkim humor, rozbrajający wszelką grozę i ideologiczne zadęcie.
Seksmisja była polską odpowiedzią na amerykańskie "Kino Nowej Przygody", która w kontekście polskim, polegała na przechytrzeniu władzy. Bohaterowie Seksmisji wykorzystują szczęśliwy zbieg okoliczności. Winda, którą uciekają, zostaje uruchomiona na dźwięk niecenzuralnego słowa, które okazuje się potrzebnym hasłem. Ich zwycięstwo ma charakter negatywny. Polak zawsze walczy z „przeważającymi siłami” , które udaje mu się pokonać sposobem. W końcu okazuje się, że nie taki diabeł straszny. Że „Imperium Zła” opierało się na zwykłym szwindlu. Przywódczyni państwa kobiet zostaje zdemaskowana i wychodzi na jaw, że jest mężczyzną. Seksmisja popularność zawdzięcza formule zjadliwej satyry, komedii parafrazującej polską rzeczywistość doby dogorywającego komunizmu. Ale co się będę rozwodził. Założycielka tematu i tak tego nie zrozumie. Dla niej arcydziełem jest QUEST bo gra aktorska Van Damma jej się podobała.

ocenił(a) film na 9
doyna

Naprawde wspolczuje ci poczucia humoru, musisz byc bardzo drętwa osoba.

ocenił(a) film na 1
black_bastard

Wiecie co Wam powiem? Tobie "black_bastard", Tobie "Legar" i kilku powyższym osobom również. Wychodzi z Was ta nędzna polaczkowatość, której tak bardzo nasz kraj się wstydzi, a za którą jest tak bardzo gnębiony na arenie międzynarodowej. W Waszych komentarzach macie odpowiedź na pytanie, dlaczego Polaków nigdzie nie szanują. Bo są chamami. Jedziecie po mnie, bo nie podoba mi się film, który dla Was jest arcydziełem? Co więcej, nie napisałam NIC OBRAŹLIWEGO na temat powyższego filmu, tym na temat jego fanów. A Wy mnie obrażacie i próbujecie oceniać, bo nie podoba mi się to, co Wam. To prostackie, naprawdę... Napisałam ten wątek, żeby wyrazić swoją opinię i aby ktoś może spróbował mi chociaż wyjaśnić fenomen tego filmu. Bądźcie Jak widać, Wy grzecznie wyjaśniac nic nie umiecie, ale obrażać innych, jak najbardziej. :) troszkę bardziej otwarci na inność, a nie tak cholernie zaściankowi, tego Wam z całego serca życzę i gorąco Was pozdrawiam. :) Szkoda mi klawiatury na tego typu dyskusję, a raczej na monolog (bo przecież to jak gadanie do ściany), dlatego to mój ostatni post w tym temacie.

ocenił(a) film na 1
doyna

Wiecie co Wam powiem? Tobie "black_bastard", Tobie "Legar" i kilku powyższym osobom również. Wychodzi z Was ta nędzna polaczkowatość, której tak bardzo nasz kraj się wstydzi, a za którą jest tak bardzo gnębiony na arenie międzynarodowej. W Waszych komentarzach macie odpowiedź na pytanie, dlaczego Polaków nigdzie nie szanują. Bo są chamami. Jedziecie po mnie, bo nie podoba mi się film, który dla Was jest arcydziełem? Co więcej, nie napisałam NIC OBRAŹLIWEGO na temat powyższego filmu, tym bardziej na temat jego fanów. A Wy mnie obrażacie i próbujecie oceniać, bo nie podoba mi się to, co Wam. To prostackie, naprawdę... Napisałam ten wątek, żeby wyrazić swoją opinię i aby ktoś może spróbował mi chociaż wyjaśnić fenomen tego filmu. Jak widać, Wy grzecznie wyjaśniac nic nie umiecie, ale obrażać innych, jak najbardziej. :) Bądźcie troszkę bardziej otwarci na inność, a nie tak cholernie zaściankowi, tego Wam z całego serca życzę i gorąco Was pozdrawiam. :) Szkoda mi klawiatury na tego typu dyskusję, a raczej na monolog (bo przecież to jak gadanie do ściany), dlatego to mój ostatni post w tym temacie.

P.S.
Przepraszam za dodanie drugi raz tego samego wpisu, ale w tamtym jak się zorientowałam, zrobiłam zbyt wiele literówek. ;)

ocenił(a) film na 10
doyna

Wyrzucasz im "polaczkowatość", a sama nie jesteś lepsza. Hipokryzją śmierdzi na kilometr: "Co do "Dynastii", to owszem, uważam, że JAK NA TAMTE LATA, ten tasiemiec był arcydziełem...", a za chwilę: "Napisałeś bardzo mądrą rzecz, <<jak na owe czasy>>. Zgadzam się, jak na tamte czasy scenografia i muzyka w filmie były całkiem niezłe, gra aktorska o której wczesniej wspominałam, również..." - twoje usprawiedliwienia na temat ocen się wykluczają, bo tu 10 bo "na owe czasy był arcydziełem", a tam 1, bo "na owe czasy był całkiem niezły". Takie wstawianie najniżej oceny jedynie w celu zaniżenia średniej jest WŁAŚNIE PROSTACKIE. Poza tym, żeby się tylko obronić obraziłaś użytkowników takich jak adamwis25, lifter67, andolinis, którzy bynajmniej sobie na to nie zasłużyli! Żeby innych wyzwać, nie było ci szkoda czasu. Ale skomentować wypowiedzi ww. odnośnie do fenomenu tego filmu, nie miałaś kiedy. A to "epickie" zdanie: "Szkoda mi klawiatury na tego typu dyskusję, a raczej na monolog (bo przecież to jak gadanie do ściany), dlatego to mój ostatni post w tym temacie." to iście mechanizm obronny, kiedy to pokazujesz jaka jesteś twarda i w ogóle sobie z opinii innych nic nie robisz, a tak naprawdę, chowasz głowę w piasek, widząc, że nie masz szans.
Mam nadzieję, że odważysz się sprostować wszystkie te nieścisłości i pokażesz, że nie przejawiasz cech, które tak bardzo są ci niemiłe.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
doyna

Ciężko przebrnąć przez ten "potok", kolejny tzw. kultowy film, kosmiczny jak na lata 80-te. Gra aktorska, każdy widział, że była miodzio, nawet film ponoć specjalnie wydłużyli, bo niektórych scen aż szkoda było ciąć!

Natomiast w kwestiach gustu się nie dyskutuje, ktoś uwielbia zieloną milę, ja nie znoszę gdy murzynowi wylatują muchy z ust :) ale ok, każdy lubi to co uważa za słuszne!

Akurat sam pomysł na film moim zdaniem gdyby sypnąć zielonymi i wstawić 5-10 lat temu duet Clooney-Tarantino ( tylko nie ripostujcie, że to słaby duet, po prostu dałem ich przykład ) bardzo rozwojowy i fajny. Pewnie amerykańskie efekty mogłyby nadać dyamiki tej produkcji ale po co?

Poza tym Wać panna pisze, że film beznadziejny, połowa lat 80-tych zaproponuj w tamtych warunkach coś lepszego, co będzie ponadczasowe, co będzie "zarabiało", co rozbawi naród, który ma inne propozycje w postaci kultowych filmów z Pawlakami, Alternatywy i Zmienników itp itd

Tak w miarę obiektywnie, spójrzmy na dzieło Machulskiego! Proponuję polukać na tło i kontekst oraz warunki, bo inaczej wymiana myśli będzie prowadziła do poziomu sufitu i podłogi jak mawiał Cezary Pazura w Chłopakach ;)

elmo81

elmo81 daj spokój trolom, filmy Charlie Chaplina pewnie teraz już nie smieszą, jak ta prowokatorka go nie dawno oglądała to co się jej dziwić, amatorskie podejscie do filmów z epoki , należy je oceniać z perspektywy czasu.
Bogdan Smoleń i Laskowik też już nie śmieszą jak 30 lat temu, co nie znaczy że byli do bani i tandetni. Za 30 lat będą się śmiali z efektów Avatara i co z tego my go już dziś oglądalismy a nie za 30 lat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones